|
Ewan McGregor Forum forum o przystojnym i utalentowanym szkockim aktorze
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fejzi
Newbie
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Lady
|
Wysłany: Sob 17:13, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ewan był wściekły. "Cholera jasna, już miały być 'momenty', a tu nagle jakiś pterodaktyl i teraz, przemoczeni do suchej nitki i omal nie pożarci przez to cholerstwo musimy się bawić w harcerzy!". Przemek, który odczuł ogromną ulgę z powodu braku sceny z "momentami", powiedział:
"Uspokój się, tobie tylko zbereźne myśli w głowie, Ewan. Lepiej poszukajmy jakiegoś chrustu". Poszli więc i...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lara
Padawan
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZNAN!! Płeć: Lady
|
Wysłany: Nie 10:25, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Warto zaznaczyć ze Przemek był kiedyś harcerzem i doskonale potrafił sobie poradzić w zaistniałej sytuacji:) A wiec Nasi waleczni mężczyźni odnaleźli chrust,rozpalili ognisko,osuszyli siebie i ubrania i po raz pierwszy od dawna zasnęli spokojnym snem (przecież musimy im się dać wyspać). Rano natomiast nagle obudziło ich.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemq
Padawan
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska Płeć: Gentleman
|
Wysłany: Nie 12:47, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jakieś dziwne dźwięki dochodzące z dżungli. Nie chcąc nawet sprawdzać co to jest szybko ubrali się, znaleźli najwyższe drzewo w okolicy i wdrapali się na nie, aby tylko uniknąć spotkania z 'tym czymś' Gdy dźwięki umilkły zapadła już noc, postanowili przetrwać ją na tym drzewie. Rano obaj zeszli na ziemię i poszukali coś do jedzenia. Tak minęło im kilka dni, aż postanowili zbudować szałas na drzewie, więc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fejzi
Newbie
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Lady
|
Wysłany: Nie 16:14, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
...poszli poszukać gałęzi i jakichś pnączy do związania ich. Kiedy je zbierali, nagle zza drzewa wyskoczyła wielka małpa. Widać było, że ma złe zamiary. Ewan, nie tracąc właściwego sobie poczucia humoru, zapytał Przemka: "Masz banana?".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemq
Padawan
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska Płeć: Gentleman
|
Wysłany: Nie 17:21, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A Przemek na to: "Mam, Ty też masz, ale nie o takie banany jej chyba chodzi" Ewan zaśmiał się, po czym oboje uświadomili sobie że na drzewo uciec się nie da, więc pozostaje tylko woda. Ile sił w nogach zaczęli uciekać w kierunku jeziora, a gdy już się w nim znaleźli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fejzi
Newbie
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Lady
|
Wysłany: Nie 18:01, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
...zauważyli (i poczuli), że małpa rzuca w nich z brzegu kamieniami. Na domiar złego z wody tuż obok nich wynurzył się łeb wielkiego krokodyla...
(oni biedni są, naprawdę... )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lara
Padawan
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZNAN!! Płeć: Lady
|
Wysłany: Pon 16:26, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
przemq napisał: | "Mam, Ty też masz, ale nie o takie banany jej chyba chodzi" | -to mnie totalnie rozłożyło
Ewan rzucił przelotem do Przemka "welcome to the jungle" i gdy znów chcieli na nowo uciekać z krokodylem zaczęło być coś nie tak....z jego głowy zaczęły się wydobywać iskry po czym po chwili tak jakby cały przygasł...tak jakby ktoś go wyłączył...Ewana i jego wiernego kompana zaciekawił ten fakt i postanowili podejść bliżej...okazało się ze krokodyl był sztuczny,był robotem tak samo jak małpa,której Ewan kamieniem rozwalił łeb:P
(trochę popłynęłam ale no cóż przepraszam jeśli kogoś uraził motyw z mordowaniem małpy:P )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lara
Padawan
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZNAN!! Płeć: Lady
|
Wysłany: Pon 16:28, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
PS. Powiem Wam,że chyba Nam całkiem nieźle to idzie:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemq
Padawan
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska Płeć: Gentleman
|
Wysłany: Pon 16:45, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Lara napisał: | przemq napisał: | "Mam, Ty też masz, ale nie o takie banany jej chyba chodzi" | -to mnie totalnie rozłożyło |
Dziękuję
Oboje popatrzyli na siebie zdziwieni. Co to mogło oznaczać? Co to za wyspa? Wypłynęli na brzeg, wrócili do swojego domku na drzewie i postanowili się stamtąd nie ruszać, nie wiadomo co mogło ich jeszcze w dżungli spotkać Następnego ranka, gdy zbierali owoce do jedzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fejzi
Newbie
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Lady
|
Wysłany: Pon 18:11, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
...Ewan postanowił spróbować któregoś. O mało sobie zębów nie połamał, gdyż owoc, choć z wierzchu wyglądał na prawdziwy, tak naprawdę też był sztuczny. Wszystkie takie były. Popatrzeli po sobie zdziwieni. Ewan rzekł:
"Cóż, w końcu jesteśmy na planie filmowym. Dobrze, że chociaż nasze banany są prawdziwe".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lara
Padawan
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZNAN!! Płeć: Lady
|
Wysłany: Pon 18:42, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
na co Przemek: "banany to Ty już zostaw w spokoju" trzeba sprawdzić o co tu do cholery jasnej chodzi...no i tak jak zwykle,głodni,spragnieni i brudni (ale i tak seksowni:D ) ruszyli w dzicz w poszukiwaniu wyjaśnienia... (dramatycznie:D)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemq
Padawan
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska Płeć: Gentleman
|
Wysłany: Pon 19:05, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Podróżowali cały dzień, i nadal wszystko co ich otaczało było sztuczne. Postanowili spędzić nos na jednym z drzew. Niestety zasnąć nie mogli, gdyż ciągle w dole słyszeli podejrzane dźwięki Nie pozostało im nic, tylko rozmowa. Gadali całą noc, a gdy rano wzeszło słońce udali się do pobliskiego strumienia aby się napić i umyć. Podczas kąpieli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fejzi
Newbie
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Lady
|
Wysłany: Wto 13:40, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
(oczywiście na golasa się kąpali, rozumiem ) Ewan poczuł, że coś chwyta go za jego banana ( o matko!). Wrzasnął z bólu i przerażenia i zaczął się miotać, próbując to zrzucić. To coś okazało się wielkim krabem, który, o dziwo, był prawdziwy. W każdym razie nie iskrzył i nie wydawał mechanicznych odgłosów odnóżami i szczypcami. Ewanowi i Przemkowi w końcu udało się oswobodzić ewanowego banana . Postanowili zjeść kraba, gdyż byli strasznie głodni (w dodatku biedny Ewan płakał z bólu).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lara
Padawan
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZNAN!! Płeć: Lady
|
Wysłany: Wto 16:25, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
(oczywiście ze na golasa:D)
podczas gdy Ewan starał się "zaopiekować" i opatrzyć swojego rannego banana (hmmmm ) Przemek zastanawiał się skąd na wyspie na której wszystko jak dotychczas jest sztuczne znalazł się żywy krab...zaczął brać pod uwagę myśl ze może pod powierzchnia wody pechowego dla Ewana jeziora znajduje się jakieś rozwiązanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemq
Padawan
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska Płeć: Gentleman
|
Wysłany: Wto 18:10, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wy świntuchy
Przemek zanurkował więc pod wodę, aby czegoś się dowiedzieć. Zobaczył coś podejrzanego na dnie. Zabrakło mu jednak powietrza aby przyjrzeć się z bliska. Wynurzył się więc, powiedział Ewanowi o tym 'czymś' pod wodą i razem zanurkowali...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lara
Padawan
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZNAN!! Płeć: Lady
|
Wysłany: Wto 23:24, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
jakie świntuchy?
na samym dnie jeziora znajdowały się jakieś dziwne sprzęty a m.in wielki czerwony przycisk. Szybko go nacisnęli i pomagając sobie wypłynęli na powierzchnie. Okazało się ze w palmie znajdującej się obok jeziora otworzyły się drzwi a za nimi były schody w dol...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lara
Padawan
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZNAN!! Płeć: Lady
|
Wysłany: Wto 23:26, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Fejzi tak poza tematem,z której części Poznania jesteś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemq
Padawan
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska Płeć: Gentleman
|
Wysłany: Śro 16:05, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tak tylko napisałem
Oczywiście oboje nie byli by sobą, gdyby nie weszli do środka Schodzili długimi schodami w głąb ziemi. Gdy doszli do końca schodów ich oczom ukazało się coś niewiarygodnego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fejzi
Newbie
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Lady
|
Wysłany: Śro 19:25, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
przemq napisał: | Wy świntuchy |
To Ty zacząłeś z tymi bananami.
Znaleźli się w jakimś dziwnym pomieszczeniu- Ewan nadal trzymał się za swojego obolałego banana (hihihi! )- pełnym sprzętu laboratoryjnego. Zdziwieni rozglądali się po pomieszczeniu. Ewan skorzystał z okazji, żeby przeszukać kilka laboratoryjnych szafek w poszukiwaniu czegoś, czym mógłby zdezynfekować i zaplastrować banana. W końcu znalazł jodynę i trochę gazy. Sycząc z bólu wylał zawartość na zranione miejsce i opatulił gazą. Nagle w jednej ze ścian pokoju otworzyły się drzwi i stanął w nich człowiek o wyglądzie szalonego naukowca, w dodatku z wielką strzykawką w dłoni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fejzi
Newbie
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Lady
|
Wysłany: Śro 19:26, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Lara napisał: | Fejzi tak poza tematem,z której części Poznania jesteś? |
Z Rataj, a Ty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemq
Padawan
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska Płeć: Gentleman
|
Wysłany: Śro 21:41, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tak tylko rzuciłem, dla zabawy
Oboje stanęli jak wryci, nie wiedzieli co robić Przemek chwycił jakiś metalowy pręt. Naukowiec rzucił się w stronę Ewana, lecz Przemek był szybszy i uderzył go w głowę prętem. Naukowiec padł na ziemię nieprzytomny. Związali go, po czym weszli do pokoju z którego wyszedł. Zobaczyli tam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fejzi
Newbie
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Lady
|
Wysłany: Czw 15:00, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, że oni są cały czas na golasa, ponieważ jak otworzyli pod wodą tajne przejście, to nie zdążyli się ubrać, bo przycisk działał na czas. Tak więc naukowiec został załatwiony przez dwóch nagich facetów.
Zobaczyli tam stojące w szeregu pod ścianą amazonki- okazało się, że one też były sztuczne, były androidami, które teraz stały sobie wyłączone pod ścianą. Postanowili poczekać, aż naukowiec odzyska przytomność i wypytać go o wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemq
Padawan
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska Płeć: Gentleman
|
Wysłany: Czw 18:29, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Musi im być zimno Dobry pomysł z tymi Amazonkami
W końcu naukowiec się obudził. Przyparty do muru opowiedział im że ta wyspa miała być testem nowych technologii, a oni wylądowali na niej całkiem przypadkowo. Powiedział im też że można się z niej porozumiewać ze światem jedynie przez radio, które zniszczył upadając na ziemię po uderzeniu prętem. I nie dało się go naprawić W tej sytuacji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fejzi
Newbie
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Lady
|
Wysłany: Czw 19:12, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ale to musiało wyglądać- koleś się budzi, a nad nim stoi dwóch gołych facetów i z groźnymi minami krzyczą: "Gadaj!".
W tej sytuacji postanowili rozwiązać naukowca, ponieważ nie wydawał im się już groźny. Zapytali go, gdzie można znaleźć coś do ubrania, ponieważ mieli już dosyć paradowania po ekranie z bananami na wierzchu. Poza tym rzeczywiście było im zimno. Naukowiec wskazał im przyległe małe pomieszczenie, a kiedy się tam skierowali, szybko podbiegł do nich i zdzielił ich w głowę tym samym prętem, którym przedtem zaatakował go Przemek. Mógłby użyć strzykawki, w której znajdował się środek usypiający, ale w trakcie upadku potoczyła się gdzieś i nie miał czasu jej szukać, więc musiał improwizować.
Obaj padli na ziemię bez czucia. Naukowiec zaciągnął ich bezwładne ciała do pomieszczenia zrobionego z kuloodpornego szkła i zamknął ich od zewnątrz. Kiedy się ocknęli, usłyszeli przez interkom głos naukowca, który mówił:...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemq
Padawan
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska Płeć: Gentleman
|
Wysłany: Czw 20:31, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ta historia jest coraz ciekawsza
Który mówił że nie może pozwolić aby ktokolwiek dowiedział się o tej wyspie, dlatego nie może pozwolić im uciec. Pomimo prób przekonania naukowca, że skoro nawet nie wiedzą gdzie się znajdują, i że nie mają czym uciec on nie chciał ich wypuścić. Ewan i Przemek skazani byli na siedzenie z szklanym pokoju. Mijał już 2 dzień ich uwięzienia, gdy nagle wpadli na genialny pomysł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|